Choć głębokowodny terminal kontenerowy ma zostać oddany do użytku na przełomie 2028 i 2029 roku, Świnoujście zaistnieje na intermodalnej mapie Polski już w przyszłym roku dzięki zakończonej niedawno modernizacji terminala promowego. Projekt ten uwzględniał dostosowanie do obsługi przewozów intermodalnych. W dniu 8 grudnia obsłużono pilotażowo pierwszy pociąg przewożący naczepy.
Terminal promowy w Świnoujście jest jednym z trzech czynnych obiektów tego typu w Polsce i jednocześnie największym – zawija tu aż 77 promów tygodniowo, uruchamianych przez czterech armatorów.
W ubiegłym roku w październiku zakończyła się jego modernizacja i rozbudowa, o czym informowaliśmy wówczas na łamach “Rynku Infrastruktury”. Przypomnijmy, że w ramach inwestycji trzy spośród pięciu stanowisk zostały przystosowane do obsługi jednostek o długości do 270 metrów. Z kolei powierzchnia parkingowa dla samochodów ciężarowych stała się dwukrotnie większa, umożliwiając jednorazowy postój nawet tysiąca TIR-ów.
Powstały ponadto rampa przeładunkowa o nośności 180 ton i nowy rękaw pasażerski. Rozbudowano także końcu drogową i kolejową infrastrukturę dostępową wraz z budową estakady drogowej nad stacją kolejową. Do obsługi przeładunku kontenerów i naczep zakupiono natomiast ciągniki siodłowe i reachstackery. Jednym z celów inwestycji w świnoujskim terminalu promowym było bowiem dostosowanie infrastruktury do obsługi przewozów intermodalnych. Tym samym Świnoujście może stać się istotnym miejscem na intermodalnej mapie Polski jeszcze przed uruchomieniem
głębokowodnego terminala kontenerowego, który ma zostać oddany do użytku na przełomie 2028 i 2029 roku.
W dniu 8 grudnia w terminalu promowym w Świnoujściu obsłużono pierwszy w historii jego funkcjonowania pociąg intermodalny przewoźnika Freightliner PL przewożący naczepy samochodowe, które z wykorzystaniem kombinacji różnych środków transportu pokonają trasę z Włosienicy w województwie śląskim do Sztokholmu i Göteborga. Operacja ta miała charakter pilotażowy – stanowi część przygotowań do uruchomienia regularnych połączeń już w przyszłym roku. Wydaje się, że to perspektywiczny kierunek rozwoju, zważywszy na fakt, że w Świnoujściu promy obsługują 500 tys. samochodów ciężarowych rocznie.
– To historyczny moment. Przyjęliśmy w terminalu promowym w Świnoujściu pierwszy pociąg intermodalny z naczepami, dołączając w ten sposób do europejskiej i światowej elity, rozwijającej intermodal. Robimy to, by jak najbardziej rozładować ruch drogowy – komentuje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu ds. rozwoju portów w ZMPSiŚ. Warto w tym kontekście dodać, że w porcie morskim w Trelleborgu już dziś przeładowuje się 130 tys. naczep samochodowych rocznie, co umożliwia uruchamianie licznych pociągów intermodalnych.
Choć w Świnoujściu samych naczep samochodowych przeładowuje się dziś znacznie mniej, obserwuje się tendencję wzrostową, a dostosowanie terminala promowego do obsługi przewozów intermodalnych wraz z uruchomieniem regularnych połączeń kolejowych może przyczynić się do dalszego zwiększenia dynamiki wzrostu. Przełoży się to na szereg korzyści środowiskowych. – Rozwijając transport intermodalny realizujemy unijną politykę i ograniczamy emisję CO2 o aż 76% – wskazuje Ryszard Kaczmarek, dyrektor ds. rozwoju rynku intermodalnego Freightliner PL.